- Szczegóły
- Grójec
Drodzy Mieszkańcy,
Mówi się, że pracując w samorządzie na stanowisku burmistrza, trzeba mieć grubą skórę. Może i tak - tylko gdzie są granice kłamstw i manipulacji faktami przez moich poprzedników, którzy zasiadają w Radzie Miejskiej? Mur pomiędzy radą a burmistrzem jest coraz wyższy, wotum zaufania po raz kolejny zostało wykorzystane jako narzędzie do gry politycznej, choć radni chyba liczyli na większe poparcie ze strony swoich kolegów i koleżanek (przeliczyli się).
Siedmiu radnych zadecydowało o tym, aby nie udzielić mi wotum zaufania, pięciu było za, a pięciu wstrzymało się od głosu. Pomimo pozytywnej opinii komisji rewizyjnej (złożonej z radnych Rady Miejskiej w Grójcu) odnośnie wykonania planu budżetowego gminy oraz takiego samego stanowiska Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO), przewodniczący wraz z kilkoma radnymi zarzucają mi ponownie brak współpracy z mojej strony. W sąsiadujących gminach Pniewy czy Jasieniec argumentami dla radnych o przyznanie wotum były właśnie te dwa dokumenty, wydawane przez RIO oraz komisję rewizyjną. Pomimo pandemii budżet zrealizowano prawidłowo. Wszystkie inwestycje są także wykonywane planowo, a jest ich wiele w naszej gminie. Współpracujemy ze Starostwem Powiatowym, o czym świadczy udzielenie pomocy finansowej na kwotę ponad 2 mln złotych na wspólne inwestycje drogowe. Ponadto, nieustannie składamy wnioski o różnego rodzaju dotacje na zadania celowe dla gminy oraz dla jej lokalnych społeczności (jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych, sołectwa, stowarzyszenia czy kluby sportowe). Rada i burmistrz to dwa różne organy i nie powinny przekraczać swoich kompetencji. Tymczasem przewodniczący wielokrotnie wychodzi poza swoje kompetencje, zapominając, że nie jest już zastępcą burmistrza (w poprzedniej kadencji było ich dwóch). Tutaj także się różniliśmy, bowiem ograniczyłem to stanowisko do jednego zastępcy, aby w ten sposób zaoszczędzić na wydatkach gminy. Temu samemu celowi służyło utworzenie wydziału gospodarki odpadami, który generuje znacznie mniej kosztów niż poprzedni twór – Związek „Natura”. A zarzuty co do wydatkowania pieniędzy publicznych to już zupełnie nielogiczny bełkot. Bo jak można wytłumaczyć zarzucanie mi niegospodarności, przyznając absolutorium za wykonanie budżetu, a jednocześnie na tej samej sesji zdejmować 350 000, 00 zł przeznaczonych na remont Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 i zostawiać 70 000,00 zł na remont zabytkowej kapliczki? Drodzy radni, co z waszymi priorytetami względem dzieci i młodzieży? Jeśli teraz „zamrozimy” te pieniądze na rok, to one stopnieją wskutek inflacji i stale rosnących kosztów materiałów budowlanych. Dotacja, którą może otrzymamy, pokryje wydatki tylko częściowo i za rok okaże się, że jeszcze będziemy musieli dołożyć do tych środków, ponieważ koszty będą wyższe. Przecież mój poprzednik właśnie o tym mówił podczas debaty nad raportem o stanie gminy. Za takie decyzje rozliczą nas wszystkich mieszkańcy naszej gminy. Co dalej? Chcecie referendum ? Może warto je zrobić, niech mieszkańcy zadecydują, czy to burmistrz ma ustąpić ze stanowiska, czy może trzeba powołać od nowa Radę Miejską? Ja nie obawiam się odpowiedzialności za swoje decyzje względem swoich wyborców. Moją wizją od początku kadencji było przygotowanie projektów pod nowy budżet UE na lata 2021-2027 i budowanie z własnych środków tego, co jest pilne i niezbędne, a stanowi zrównoważony rozwój naszej gminy. Dalej będę konsekwentnie do tego dążył. Pozostałym radnym, którzy chcą merytorycznie i konstruktywnie współpracować, dziękuję za kredyt zaufania, a tym jeszcze niezdecydowanym, po której stronie się opowiedzieć, podpowiadam - po stronie mieszkańców i dobra naszej gminy.
Ocena użytkowników: 5 / 5
Łącznie głosów: 3