Utrzymać miasto i gminę w czystości

Przed Grójecką Spółką Komunalną sp. z o.o. ambitny plan, jakim jest budowa własnej bazy. Przypomnijmy, że GSK została utworzona w 2019 roku, natomiast zarejestrowana w marcu 2020 roku, a od stycznia ubiegłego roku zajmuje się odbiorem odpadów od mieszkańców miasta i gminy Grójec. Przez ponad rok spółka podjęła szereg działań oraz inwestycji, dzięki którym może teraz prowadzić działalność na odpowiednim poziomie.
Początkowo odbiór odpadów prowadzony był czterema śmieciarkami (dwa kilkuletnie samochody marki Man oraz dwa kilkuletnie samochody marki Volvo).  – Dzisiaj sytuacja w spółce jest inna, prężna – przyznaje Janusz Gaweł, prezes GSK sp. z o.o. – Jesteśmy już istotnym graczem na rynku, firmą znaną i dobrze prosperującą.

Recykling receptą na kryzys
Jak tłumaczy w rozmowie z Jabłonką, Janusz Gaweł, odbiór odpadów zorganizowany jest w taki sposób, aby opłata dla mieszkańców pozostała na tym samym poziomie. Warto wspomnieć, że od odbiorców indywidualnych nie wrasta ona od 2018 roku i utrzymuje się na poziomie 32 zł od osoby (stawka ustalona wówczas przez poprzedniego odbiorcę odpadów, Międzygminny Związek „Natura” w Grójcu). – Nikt wtedy nie przypuszczał, że będziemy musieli zmierzyć się z kryzysem – przyznaje prezes GSK sp. z o.o. – Mam na myśli podwyżkę cen paliwa.
Spółka miesięcznie musi wygospodarować dodatkowe 20 000 złotych, co do końca roku daje kwotę blisko 200 000 złotych nieplanowanych dotąd kosztów. – Dzięki temu, że prężnie działamy, to potrafimy sobie z tym faktem poradzić i zrekompensować w inny sposób – zapewnia Janusz Gaweł. – Postawiliśmy duży nacisk na recykling.
Mowa o dodatkowej segregacji papieru i tektury, wyselekcjonowanej frakcji szkła, opakowań typu PET, elektroniki, złomu oraz plastiku twardego. Dodatkowo spółka organizuje sezonowe akcje odbioru odpadów, jak chociażby zużytych przewodów do nawodnienia czy folii rolniczej.  – Dokładamy wszelkich starań, aby odpady dowożone na PSZOK były posegregowane – wylicza prezes spółki GSK sp. z o.o. – Tak przygotowane odpady mogą być przekazane do recyklingu.
GSK współpracuje z wieloma wiodącymi firmami zajmującymi się dalszym recyklingiem,
– Stale szukamy kolejnych kontrahentów, którym moglibyśmy dostarczać inne wysegregowane odpady – dodaje Gaweł.

Walczymy o odpowiedni poziom segregacji
Grójecka Spółka Komunalna sp. z o.o. odebrała w ubiegłym roku od mieszkańców miasta i wsi ponad 8618 ton odpadów, z czego ponad 5266 ton stanowiły odpady nie segregowane.
– Walczymy o jak najniższe koszty, co gwarantuje niską opłatę za odbiór odpadów – mówi Janusz Gaweł. – Jednak mieszkańcy muszą pamiętać, że to oni mają wpływ na stawkę. My, jako spółka dokładamy wszelkich starań, by stawka pozostała na tym samym poziomie.
Prezes spółki wspomina o odpadach pochodzących ze wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni, gdzie segregacja prowadzona jest w sposób niewłaściwy. – Są to odpady w większości nienadające się do dalszej obróbki, recyklingu – zwraca uwagę Janusz Gaweł. – To niestety wpływa później na cenę, ponieważ odpady segregowane są dużo tańsze niżeli zmieszane.

Śmieci monitorowane
Obecnie spółka dysponuje ośmioma samochodami do odbioru odpadów komunalnych, które są później przewożone samochodem typu hak do recyklingu, ok. 35-40 ton dziennie. Spółka w przeciągu roku działalności zmieniła swój tabor. Z uwagi na wysokie koszty, wynikające ze zużycia paliwa, duże, kilkuletnie śmieciarki zostały wymienione na nowe, mniejsze samochody. Do wymiany pozostały jeszcze dwa takie pojazdy. – Chcemy wymienić je jeszcze w tym roku – informuje o planach spółki Janusz Gaweł.
Wszystkie śmieciarki wyposażone zostały także w system kamer, które gwarantują monitorowany odbiór odpadów. Dzięki temu spółka posiada informacje, kto np. zapomniał wystawić odpady, jakiego rodzaju odpady oddano itd. – Rozwiązanie to ukróciło monity mieszkańców, że odpady nie zostały odebrane – zapewnia prezes GSK.
GSK współpracuje także ze Strażą Miejską oraz Wydziałem Gospodarki Odpadami grójeckiego urzędu w celu kontroli punktów prowadzenia działalności gospodarczej, wobec których zachodzi podejrzenie, że nie posiadają podpisanej umowy na odbiór odpadów. – Wielokrotnie zabierają oni śmieci do domu lub wyrzucają do koszy ulicznych – zaznacza Gaweł.

PSZOK pod nadzorem
Podobna sytuacja ma miejsce na terenie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Mowa o systemie kamer, który umożliwia ustalenie kto i w jakich godzinach przywiózł odpady. Obieg odpadów jest monitorowany, co w ocenie prezesa GSK wpłynęło na porządek, a także zmniejszenie ilości odpadów na PSZOKu. Uszczelnienie systemu odbioru odpadów, poprzez wprowadzenie kart dla mieszkańców, ukróciło dowożenie śmieci przez mieszkańców innych gmin i miast. Ten sam schemat, czyli kodowanie worków z odpadami dla mieszkańców, uporządkował system obioru śmieci na terenie miasta i gminy Grójec.

Nagrodzeni za najlepszą zbiórkę
Grójecka Spółka Komunalna zaangażowała się także w tegoroczny Piknik Ekologiczny (23 kwietnia), organizując konkurs zachęcający młodzież i dzieci do segregacji odpadów. Spółka ufundowała nagrody dla szkół i przedszkoli, które zebrały najwięcej zużytych baterii. Najlepsi okazali się uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Bikówku, bo zebrali blisko pół tony baterii (497 kg), a w nagrodę placówka otrzymała czek od GSK wartości 1000 złotych. Na drugim miejscu, z wynikiem 476 kg uplasowali się uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Grójcu (nagroda 600 złotych), a na trzecim miejscu dzieci z Publicznego Przedszkola Nr 4 w Grójcu (377 kg) z nagrodą 400 złotych. Łącznie zebrane zostało blisko dwie tony baterii.
GSK prowadzi także pilotażową zbiórkę opakowań typu PET. Kontenery na te odpady stanęły przy szkołach i przedszkolach. Najwięcej tego rodzaju odpadów zebrały dzieci z Publicznego Przedszkola Nr 4 w Grójcu. – Brawo dla dzieci. Są one wzorem do naśladowania – mówi Janusz Gaweł.