- Szczegóły
- Belsk Duży
Szachy – hobby Hanny Łobody
Jak pasja do szachów może przerodzić się w hobby opowiada uczennica belskiej szkoły podstawowej – Hanna Łoboda.

Przygoda Hanny Łobody grania w szachy zaczęła się już w dzieciństwie. Gdy miała 7 lat, tata pokazał jej pierwsze szachowe ruchy. I od tego się wszystko zaczęło. - Regularnie uczęszczałam na gry w szachy w naszej szkole i dzięki temu pojechałam na pierwszy turniej szachowy. Miałam zaledwie 9 lat i zdobyłam wtedy Złoty Medal w turnieju – mówi Hanna Łoboda. Gratulacje, nagroda, radość moja i jej rodziców była ogromna! Ten pierwszy medal utwierdził ją w przekonaniu, że musi na poważnie zająć się szachami, bo być może będzie to życiowa pasja. Tak też się stało. Hania zaczęła systematycznie chodzić do Grójeckiego Ośrodka Kultury. Pierwszym trenerem był Adam Lasota. - Bardzo dużo mu zawdzięczam. Przez trzy lata regularnie trenowałam grę pod jego bacznym okiem – twierdzi młoda szachistka. Jej kolejną trenerką była Karina Cyfka. Jeździła na turnieje, Mistrzostwa Mazowsza, Mistrzostwa Polski. Zaczęła osiągać sukcesy, szczególnie na szczeblu Mazowsza.
Aktualnie od sześciu miesięcy Hanna Łoboda trenuje ze Stanisławem Praczukowskim. W sierpniu 2024 roku spróbowała swoich sił w Mistrzostwach Europy w Pradze, gdzie zajęła bardzo wysokie 13 miejsce w swojej kategorii wiekowej. - Jak do tej pory był to mój najbardziej prestiżowy sukces – cieszy się szachistka. Sierpień 2024 roku był wyjątkowym okresem. Oprócz Mistrzostw Europy Hania zajęła 8 miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii do lat 14. Kolejne bardzo duże osiągnięcia to zdobyte tytuły: Mistrzyni Mazowsza do lat 14 w szachach klasycznych, Mistrzyni Mazowsza do lat 13 w szachach błyskawicznych. Wicemistrzyni Mazowsza do lat 13 w szachach szybkich.
Cały czas rozwija swoją pasję, którą zaszczepił w niej tata. Stara się grać najlepiej jak potrafi. Jej szachowi rywale prezentują również wysoki poziom swoich umiejętności. Szachy to nie tylko rozgrywki, ale również nowe znajomości, kontakty, wyjazdy. - Cieszę się także, że mój młodszy brat Wojtek również fascynuje się szachami, że mamy takie wspólne, rodzinne zamiłowanie. On również odnosi sukcesy. Zawsze z radością i duma patrzę na nasze dyplomy, puchary i medale. To wspaniała, rodzinna pamiątka – mówi Hania.
- Zachęcam wszystkich, aby nauczyli się grać w tę fascynującą grę, jaką są szachy. Polecam z całego serca – kończy rozmowę Hanna Łoboda.