Doczekają się utylizacji?

Mowa o beczkach z niebezpiecznymi substancjami, które od ponad 4 lat stoją na prywatnej działce w miejscowości Milanów na trenie gminy Chynów. We wrześniu 2020 roku inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska odkryli tam prawie sto beczek o pojemności 1000 litrów i prawie 450 pojemników 200-litrowych.
Wiadomo, że Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził wyrywkowe badania zawartości beczek i stwierdzono, że zawierają one niebezpieczne substancje. Są tam między innymi żywice, ale generalnie chemikalia drażniące i toksyczne.
Przez pewien czas trwało postępowanie prokuratorskie i policyjne w sprawie ustalenia winnego. Wymiarowi sprawiedliwości udało się ustalić, że beczki przywiózł  właściciel firmy transportowej. Gmina wystawiła dwie decyzje administracyjne skierowane do winowajcy z żądaniem usunięcia na własny koszt składowiska. Trwa postępowanie egzekucyjne prowadzone przez służby skarbowe, adresat rzekomo nie odbiera korespondencji, a wielkość kwoty, która podlega postępowaniu administracyjnemu sięga 20 tysięcy złotych.
Zgodnie z obowiązującym prawem, jeśli nie można zmusić właściciela odpadów do ich usunięcia, to powinna zająć się tym gmina. Dla samorządów to spory, nieplanowany wydatek.
–    To luka w prawie, która jest krzywdząca dla samorządów. Tym bardziej, dla takich małych, jak nasz – komentuje Tadeusz Zakrzewski, wójt Chynowa.
Po wielu staraniach, samorządowi udało się pozyskać dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w wysokości ponad 2 mln złotych. Czy kwota ta wystarczy na pokrysie kosztów związanych z utylizacją odpadów?
–Musimy zlecić utylizację firmie pewnej i odpowiedzialnej – dodaje Zakrzewski. - Tak, aby nie okazało się za jakiś czas, że odpady z Milanowa trafią na inną prywatną działkę i kolejne samorząd będzie borykał się z problemem.
Władze Chynowa przygotoują się do ogłoszenia przetargu na utylizację odpadów z feralnej działki. Wówczas poznamy również z jakiego rzędu kosztami będzie musiał liczyc się chynowski samorząd. Red.