Gmina dopłaci do śmieci

W budżecie gminy i miasta Grójec na 2021 rok na pokrycie kosztów systemu odbioru i zagospodarowania odpadów zaplanowana została kwota 10 mln zł. Niestety, okazuje się taka suma nie wystarczy. Z wyliczeń urzędników wynika bowiem, że potrzeba jeszcze 1,13 mln zł.

Nie będzie podwyżek
– Z Grójecką Spółką Komunalną jesteśmy związani umową in-house [umowa pomiędzy spółką a jej właścicielem, czyli gminą – red.]. Wydatki wynikające z tej umowy plus nasze koszty administracyjne to kwota 11,13 mln zł – mówi wiceburmistrz Jarosław Rupiewicz.
Są dwie drogi, by pokryć deficyt w systemie: podnieść opłaty lub znaleźć środki w gminnym budżecie. Grójecki magistrat zdecydował się na to drugie rozwiązanie. Miasto nie chce podnosić opłat dla mieszkańców, które już i tak są niemałe, bo miesięcznie wynoszą 32 zł od osoby (o ile ktoś dopełnia obowiązku segregowania).

Mniejsza dopłata
Co ciekawe, jeśli chodzi o dopłaty do systemu, sytuacja się poprawia. W ubiegłym roku samorząd Grójca z własnego budżetu na ten cel wyłożył ponad 3 mln zł. Teraz jest to kwota ponad dwa razy niższa.
Uchwała, a dwa zasadzie dwie uchwały, regulujące kwestie dopłat z budżetu gminy do odbioru i zagospodarowania odpadów, znalazły się w harmonogramie sesji Rady Miejskiej wyznaczonej na 20 grudnia.
Przypomnijmy, że 23 września 2021 roku w życie wszedł nowy przepis oficjalnie zezwalający gminom na pokrywanie części kosztów funkcjonowania systemu gospodarki odpadami. Oczywiście, samorządy wcześniej także dopłacały do śmieci, ale wówczas ta kwestia nie była precyzyjnie uregulowana i tak naprawdę to, czy mogły to robić czy nie, zależało od interpretacji Regionalnej Izby Obrachunkowej.