Z Ameryki poprzez Syberię, aż do Grójca - 100 lat pani Heleny

W piątek, 23 kwietnia, 100 lat skończy Helena Czuchnicka, wieloletnia mieszkanka Grójca.
Urodziła się w Stanach Zjednoczonych Ameryki, bo tam właśnie za chlebem wyemigrowali jej rodzice w 1911 roku. Pochodzili oni z Kresów i po powrocie z Ameryki 1922 roku osiedlili się pod Tarnopolem, gdzie kupili gospodarstwo rolne. Pani Helena wróciła jako niemowlę, wraz z pięcioletnią siostrą i trzyletnim bratem. W sumie miała sześcioro rodzeństwa. Rodzina mieszkała w Nastasowie pod Tarnopolem, aż do 10 lutego 1940 roku. Tego dnia Helena Czuchnicka została wraz z rodziną i okolicznymi mieszkańcami wywieziona na Syberię. Spędziła tam 6 długich lat, ciężko pracując przy wycince syberyjskich cedrów i przy wypasaniu bydła. Poznała tam chłopaka Eugeniusza Czuchnickiego, też spod Tarnopola, który poszedł na wojnę, ale po powrocie z Syberii w 1946 roku znowu się spotkali, finalnie biorąc ślub w 1947 roku. Przeżyli wspólnie 62 lata, w Grójcu zamieszkali w 1960 roku.
Pani Helena ma 4 córki, 6 wnuków i 16 prawnuków. Cieszy się jeszcze dobrym zdrowiem, jest zawsze uśmiechnięta i pogodna. Otoczona rodziną wspomina swoje długie ciekawe życie.
„Kochanej Mamusi, Babci i Prababci z okazji 100. urodzin dużo zdrowia na dalsze lata, pogody ducha, uśmiechu na twarzy oraz samych słonecznych dni życzą córki z rodzinami.” Składają życzenia bliscy jubilatki.