Mała Zbrosza – Duża impreza

Pierwszy czerwca to dzień, który każdy z nas zna, i każdy z nas obchodził choć raz w życiu. Wszak wszyscy jesteśmy w środku dziećmi i co by nie mówić, zostajemy nimi do końca. Doskonale potwierdzili to rodzice ze Zbroszy Dużej, którzy wraz ze stowarzyszeniem „Mała Szkoła – Wielkie Marzenia”, które zorganizowało imprezę, czynnie brali udział w miejscowym dniu dziecka.
Piknik integracyjny był kolejnym etapem realizowanego przez Stowarzyszenie zadania „Nasze lokalne tradycje-Jabłko w sadzie i w domu” w ramach Programu EtnoPolska. Edycja 2022. Stowarzyszenie istnieje na terenie sadowniczym, w związku z tym celem zadania jest promocja tradycji sadowniczych oraz lokalnych produktów wytwarzanych na bazie jabłka.  W ramach projektu zorganizowana została grupa młodzieży, odbyły się wyjazdy studyjne do sadów i pasieki, a teraz przyszła kolej na piknik. Był on wspaniałą okazją do promowania zadania i prezentacji zebranych już informacji dla lokalnej społeczności.  

Sport na całego
Całość rozpoczęła się zawodami sportowymi już o dziewiątej rano. Pierwszym, większym wydarzeniem był mecz piłkarski „ojcowie kontra dzieci”, podczas którego towarzyszyły niemałe emocje. Chłopcy podzieleni zostali na dwie grupy – starszaków klasy 7-8 i młodziaków. Zagrać mógł każdy, kto tylko miał chęć. Dorośli przegrali 2:0 ze starszymi dziećmi oraz zremisowali z młodszymi. Po tatusiach, nadszedł czas na mamy i mecz w piłkę ręczną z uczennicami szkoły. Tutaj, pomimo deklaracji większości pań, że nie potrafią i nie znają zasad tej dyscypliny, wygrały one z młodymi reprezentantkami szkoły obydwa mecze, nie dając żadnych złudzeń, kto na to zasłużył.
Prócz dość standardowych sportów, zobaczyć mogliśmy również niecodzienne zawody, które również zrobiły furorę wśród dzieci. Grana była gra stara jak świat, w dość świeżej i oczywiście sportowej odsłonie – kółko i krzyżyk w formie biegu sztafetowego. Należy docenić organizatorów również za to, że w rywalizacji mógł również brać chłopiec ze złamaną nogą, dla którego to specjalnie powstały zawody intelektualne, czyli zagadki.

Zbrosza jabłkiem się toczy
Urozmaiceniem całego wydarzenia niewątpliwie był konkurs kulinarny. Zrealizowany został on w ramach programu EtnoPolska „Nasze lokalne tradycje – Jabłko w sadzie i w domu”. Przygotowane zostało 20 potraw i jedna nalewka, wszystko na bazie jabłka. Rywalizacja była zacięta i jak przyznaje jury wybór nie był prosty. Po dość długich naradach, udało się jednak wyłonić zwycięzców. Pierwsze miejsce potrawą „Pieczone jabłko nadziewane orzechami” zdobyła Oliwia Maroszek. Drugie miejsce, potrawą „Tort jabłkowy” - Zofia i Wiktor Janota. Natomiast trzecie miejsce „Zupą krem z jabłka z chipsami jabłkowymi i babeczki „jabłuszka” - Malwina Brocka. Wyróżniona została Julia Ługowska za mini tarty z jabłkiem i miętą.

„Chodź pomaluj mój świat”
Nie będzie kłamstwem stwierdzenie, że dzieci czekały głównie na festiwal kolorów. Około godziny 13:30, po wręczeniu nagród za zawody sportowe, rozdane były woreczki z kolorowym pyłem. Następnie po puszczeniu wesołej piosenki oraz odliczaniu mogliśmy zobaczyć jedynie chmurę kolorowego dymu, który był widoczny przez kilka dobrych minut. Gdy wszystko już opadło, mogliśmy zobaczyć kolorowe dzieci, z uśmiechami na twarzy.

Co na to uczestnicy zdarzenia?
– Jest fantastycznie, mamy takich rodziców, którzy zorganizowali wszystko – mówi dyrektor PSP w Zbroszy Dużej, Iwona Janus. – Warto wspomnieć również, że w całym wydarzeniu brali udział podopieczni ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Woli Łychowskiej. Porozmawialiśmy z kilkoma wychowankami i wszyscy byli zgodni – jest super! Ich zdanie podziela również dyrektor ośrodka Wiesława Pruś – Potrzeba więcej takich wydarzeń. Jesteśmy na pierwszej takiej imprezie po covidzie i jesteśmy naprawdę zaszczyceni zaproszeniem.
Głównym organizatorem było Stowarzyszenie „Mała Szkoła – Wielkie Marzenia” wraz z radą rodziców szkoły w Zbroszy Dużej.
Maciej Nowacki