Mazowiecka policja podsumowuje weekend. Ponad 1200 wykroczeń drogowych.

Grupa SPEED została powołana, by zatrzymywać kierowców, którzy za nic mają przepisy. Drogowi piraci nie zwracają uwagi na innych użytkowników dróg, lekceważą bezpieczeństwo i bywają agresywni. Dla takiego zachowania nie ma taryfy ulgowej. Kierowcy tracą prawa jazdy, a sprawy trafiają do sądów.

W ubiegłym tygodniu (3.10-9.10) policjanci "drogówki" wchodzący w skład Mazowieckiej Grupy SPEED skontrolowali 1235 pojazdów. Ujawnili 1185 wykroczeń, w tym 889 dotyczyło przekroczenia dopuszczalnej prędkości. Zatrzymali 11 praw jazdy, w tym 9 za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze nałożyli 1005 mandatów karnych i skierowali 25 wniosków o ukaranie do sądów. Udaremnili dalszą jazdę 4 kierującym, którzy wsiedli za "kółko" w stanie nietrzeźwości.

Wyjątkową lekkomyślnością wykazała się 19-letnia kierująca oplem, która w msc. Edwardów w pow. grójeckim przekroczyła dopuszczalną prędkość o 52 km/h. Młodej kobiecie grójeccy policjanci zatrzymali prawo jazdy na okres 3 miesięcy i nałożyli 1500 zł mandatu. Dodatkowo na jej konto kierowcy dopisane zostało 13 punktów karnych. Kobieta swoimi uprawnieniami cieszyła się niespełna rok.

Przypominamy, że prędkość jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków, do jakich dochodzi na naszych drogach. Brawurowa jazda, niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze i agresywne zachowania kierujących wobec innych uczestników ruchu przyczyniają się do tragicznych w skutkach zdarzeń.

Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu