Mobilny dar serca

Sala operacyjna i pooperacyjna z usg, kardiomonitorami i innym specjalistycznym sprzętem, a to wszystko ... w autokarze. Mobilna lecznica wyruszyła w sobotę z Grójca na Ukrainę, do Kijowa. Stamtąd, już z obsadą medyczną, zostanie wysłana w rejon walk.
To dzieło społeczników, których wsparły instytucje, osoby prywatne.
W sobotę, 1 kwietnia na grójeckim rynku odbyło się uroczyste przekazanie mobilnego szpitala, daru serca dla ukraińskich żołnierzy od mieszkańców powiatu grójeckiego. Z rąk Witolda Wójcika z Fundacji TVPomagam i Rodziny Wolontariackiej z Grójca oraz prezes firmy Arkom Magdaleny Sotomskiej otrzymała go przedstawicielka Fundacji „Szpital na Majdanie”, Svitlana Andrieichuk.
– Rok temu byłem w Kijowie. Wtedy Igor z Fundacji „Szpital na Majdanie” opowiadał o trudnościach w ratowaniu życia rannych żołnierzy, bezpośrednio na froncie. Mówił o tym, że dla części z nich szpitale na tyłach są za daleko, że docierają tam, gdy dla bardzo ciężko rannego jest już za późno. Tak powstała idea zbudowania mobilnego szpitala, który dojedzie bezpośrednio w rejon walk – opowiada Witold Wójcik, inicjator akcji.
Wszystko rozpoczęło się od koncertu charytatywnego zorganizowanego przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Mogielnicy. Potem koncerty zorganizowane zostały przez Grójecki Ośrodek Kultury, gdzie wystąpiły gwiazdy polskiej sceny muzycznej i lokalni artyści. Mieszkańcy Warki wsparli Charytatywny Koncert Bożonarodzeniowy, który odbył się w hali Centrum Sportu i Rekreacji. Można na nim było posłuchać występu Amelki z kijowskiego metra oraz koncertu kolęd i pastorałek w wykonaniu zespołu Pectus. Dzięki tym wszystkim zbiórkom, puszkom i internetowej zbiórce udało się zakupić autobus w odpowiednim stanie.
– Grupa Rodzina Wolontariatu to cała rzesza ludzi – podkreśla Barbara Lipska z Rodziny Wolontariackiej z Grójca – Trudno wymienić wszystkich, należą do nich między innymi Kuba Potwardowski, Eryk i Beata Frączak, Magda Kunka, Jerzy Kaleta, Monika Woźniak, Zbyszek z grupy Rowerowy Grójec czy Cobrra MC Poland Grójec.
W ramach szpitalnej zabudowy zmieniono wyposażenie autokaru na 50 miejsc. Po usunięciu większości foteli i wzmocnieniu podwozia powstały dwie sale: operacyjna i pooperacyjna. Obie wyposażone w nowoczesny sprzęt medyczny, niezbędny dla ratowania życia. Auto posiada też dodatkowe zasilanie. Za tą cześć prac odpowiedzialny jest właściciel firmy Arkom Jarosław Sotomski, która na co dzień zajmuje się budową pojazdów specjalnych. To oni sfinansowali zakres prac pozwalający na ratowanie życia.
Do tego projektu udało się także zaangażować marszałka Rafała Rajkowskiego oraz Sejmik Województwa Mazowieckiego. To dzięki temu wsparciu w mobilnej lecznicy pojawiły się: stół operacyjny, pompy czy sprzęt medyczny. I tak, dzięki wsparciu wielkiej grupy osób, mobilny szpital będzie ratował życie potrzebującym w rejonie walk na Ukrainie.
ET