Monika Kozłowska: Widzę ogromne możliwości w rozwoju Grójca

Jak informowaliśmy z końcem stycznia, Monika Kozłowska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej, wystartuje w wiosennych wyborach samorządowych, ubiegając się o fotel burmistrza Grójca. Wczoraj w Hotelu Wiktoriańskim przybliżyła założenia swojego programu, a także grupę kandydatów do rady miejskiej. 
– Od urodzenia jestem związana z ziemią grójecką – tymi słowami rozpoczęła prezentację swojej osoby, kandydatka Koalicji Obywatelskiej. – Tutaj się wychowałam, skończyłam szkołę. 
Jak podkreśliła Monika Kozłowska, widzi ogromne możliwości w rozwoju Grójca. – Wiem, że Grójec może być ładniejszy, aktywny i bardziej rozwijający się. Mam doświadczenie i wykształcenie kierunkowe, które sprawia, że ten Grójec pozytywnie zmienimy. Mam także wokół siebie wspaniałych ludzi. 
W konferencji prasowej wziął udział Rafał Rajkowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego, który pogratulował Monice Kozłowskiej podjęcia decyzji o kandydowaniu. – - Jestem przekonany, że determinacja pani Moniki Kozłowskiej jest na tyle duża i stworzenie zespołu, który będzie tworzył jej zaplecze w radzie miejskiej to dobry punkt wyjścia do tego, żeby myśleć bardzo pozytywnie o przyszłości Grójca – mówił Rafał Rajkowski. – Pani Monika udowodniła wielokrotnie, że potrafi zarażać swoimi pomysłami wszystkie osoby, z którymi ma styczność. To silna drużyna, silne osobowości, ludzie z pasją. 
Wśród kandydatów do rady miejskiej, w zespole Moniki Kozłowskiej są m.in.: Dariusz Prykiel (obecny radny miejski), Łukasz Pietrzak (obecny sołtys Lesznowoli), Ireneusz Juraszewski (dyrektor sportowy MKS Grójec). Kilkoro z nich opowiedziało o programie, który będzie realizowany, jeśli Monika Kozłowska będzie miała możliwość kierowania Grójcem. 
– Chciałbym, żeby coś w naszym mieście zmieniło się lepsze, żebyśmy bardziej zaczęli odpowiadać na potrzeby naszych mieszkańców. Mówię tu m.in. o drogach, chodnikach czy budowie ścieżek rowerowych. To takie najważniejsze zadania na najbliższą kadencję rady - wyjaśniał Ariel Bienkiewicz, kandydat na radnego Grójca.
– Chcę mocno walczyć o okręg wiejski naszej gminy, bo to co się dzieje, to jakiś dramat. Nie mamy kanalizacji, ścieżek rowerowych, chodników. Utrudnia nam to codzienne życie i nie wpływa dobrze na bezpieczeństwo. Jest też problem z oświetleniem na terenie okręgów wiejskich - dodał Łukasz Pietrzak kandydat na radnego miejskiego. 
–  Uważam, że dzieci są naszą przyszłością, a przez ich profilaktykę sportową jesteśmy w stanie zadbać o ich zdrowie psychiczne i profilaktykę uzależnień - mówiła Monika Organiściak, kandydatka na radną Grójca.
Tematykę sportu poruszył Ireneusz Juraszewski, również tworzący zespół Moniki Kozłowskiej. – Do rady startuję po to, aby coś zmienić w systemie sportu w Grójcu. Jest on tak skostniały, że w obecnych czasach jest nie do przyjęcia. Z mojego punktu widzenia sport powinien wrócić do szkoły, bo tej rywalizacji w szkołach w mojej ocenie praktycznie nie ma. 
O wadze grójeckiej kultury mówił Bartosz Jaworski. – Jako człowiek związany z muzyką i kulturą w Grójcu i nie tylko wiem, jak wiele pod tym kątem zmieniło się w sąsiednich gminach i jak wiele można zrobić. Mówię tu zarówno o infrastrukturze, jak i przedsięwzięciach. Oprócz tego, że sami nie mamy nic lub bardzo niewiele do zaoferowania naszej młodzieży to jeszcze mamy niewiele do zaoferowania osobom, które do nas się przeprowadziły. Nie mają one gdzie wyjść wieczorem, nie ma gdzie spędzić czasu w weekend z dzieckiem.
Jak zapowiedziała Monika Kozłowska, jej program opiera się na 10 założeniach. Kandydatka Koalicji Obywatelskiej na pierwszym miejscu wymieniła edukację – Wysokiej jakości edukacja – mówiła Monika Kozłowska. Po drugie wsparcie aktywnych i przedsiębiorczych kobiet. 
Wśród założeń programowych znalazł się również sport jako profilaktyka zdrowia, kultura i tożsamość lokalna, jej rozwój i promocja, wsparcie i współpraca z przedsiębiorcami, czysta i ekologiczna gmina, spójne i estetyczne otoczenie czy wsparcie oddolnych inicjatyw. Jednym z punktów programu jest hasło „miasto 15-minutowe”, założenie szczególne, jak podkreśliła kandydatka na burmistrza – To miasto, gdzie w odległości 15 minut znajduje się szkoła, przychodnia lekarska czy kawiarnia. To dalekosiężny i długoterminowy projekt, nie da się tego zrobić w miesiąc, ale należy tak planować rozwój gminy, żeby ten projekt zrealizować – zapowiadała kandydatka. Jako ostatni z punktów Monika Kozłowska wymieniła komunikację ze społeczeństwem, które w jej ocenie powinno mieć wpływ na decyzje radnych oraz burmistrza, a także chęć zażegnania waśni, kłótni, czy to między ludźmi, czy w urzędzie.  {Play}