Na targ do Pniew

W sierpniu ubiegłego roku gmina Pniewy na swoim oficjalnym Facebookowym fanpage’u poinformowała o pozyskaniu ponad 156 tys. zł (2/3 kosztów) na budowę targowiska. Dotacji udzielił Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego. Wkład własny pniewskiego samorządu wynosi 118 tys. zł.

Obok GOPS-u
Pierwsza podstawowa kwestia dotycząca targowiska to jego lokalizacja. Powstanie ono na gminnej działce, pomiędzy parkingiem Urzędu Gminy a Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej.
– Rozważaliśmy też lokalizację przy sklepie znajdującym się naprzeciwko Urzędu Gminy. Uznaliśmy jednak, że umiejscowienie targowiska akurat tam, tuż przy samej drodze krajowej, byłoby niebezpieczne. Zresztą działalność targowiska i sklepu mogłyby się nieco kłócić. Zdecydowaliśmy się więc na to, by zlokalizować je przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej [GOPS – red.] – informuje wójt gminy Ireneusz Szymczak.

Zaprojektuj i buduj
Urząd, poszukując wykonawcy inwestycji, zdecydował się zastosować formułę „zaprojektuj i buduj”. Oznacza to, że firma, która wygra przetarg, najpierw będzie musiała sporządzić projekt, potem uzyskać pozwolenie na budowę, a następnie wykonać prace budowlane zgodnie z własnym projektem (i z pozwoleniem na budowę, rzecz jasna).
Oczywiście zwycięzca przetargu będzie musiał wykonać projekt, który spełni oczekiwania samorządu. Te oczekiwania gmina sprecyzowała w koncepcji funkcjonalno-użytkowej i innym dokumencie zwanym programem funkcjonalno-użytkowym.

Jak zaplanowano targowisko?

Otóż jego utwardzona powierzchnia powinna zająć 667 metrów kwadratowych, z czego powierzchnia handlowa to 336 metrów kwadratowych. Przewidziane są stanowiska zarówno dla rolników, jak i dla innych sprzedających. Ponadto, pomyślano o 6 miejscach parkingowych (gmina chce także urządzić miejsca parkingowe wzdłuż drogi, ale jest to projekt niezależny od projektu targowiska).
Na targowisku staną wiaty dla sprzedających, sanitariat, wiata śmietnikowa, a nawet niewielka instalacja fotowoltaiczna. Nie zabraknie także oświetlenia (lampy mają wykorzystywać energię z paneli fotowoltaicznych).
Część działki zostanie zagospodarowana pod teren zielony.

Drugi przetarg
Przetarg na projektanta i wykonawcę targowiska został ogłoszony 9 kwietnia, a termin składania ofert wyznaczono na 26 kwietnia. Będzie to już drugie postępowanie w tej sprawie. Pierwsze bowiem, ogłoszone 19 marca, nie przyniosło rozstrzygnięcia, ponieważ nie wziął w nim udziału żaden oferent.
– Zamierzamy teraz bardziej rozreklamować postępowanie przetargowe. Sądząc po telefonach do Urzędu, to działa – mówi wójt.

Czy targowisko się przyjmie?
Podczas rozmowy z wójtem Ireneuszem Szymczakiem zapytaliśmy go o uzasadnienie tej inwestycji. Jak wiadomo, Pniewy mają nieco inny charakter niż większość miejscowości gminnych. Na terenie wsi nie ma szkoły, przedszkola, sklepu wielopowierzchniowego czy kościoła.
– Z terenu dochodzą mnie głosy, że ta inwestycja jest potrzebna. Ludzie chętnie kupują lokalne towary. Atutem jest także sąsiedztwo Urzędu Gminy, sklepu, apteki, ośrodka zdrowia, poczty, GOPS-u, kwiaciarni, biura rachunkowego, a więc miejsc, do których przyjeżdża dużo ludzi – przekonuje wójt. –  Przypomnę tylko, że raz w tygodniu, tuż obok sklepu w Pniewach, rozstawiają się sprzedawcy i odbywa się tam minitarg – dodaje samorządowiec.
– Myślę, że targowisko będzie dobrze odebrane przez mieszkańców. Trzeba jednak dać czas tej inwestycji – tłumaczy Ireneusz Szymczak.