PSP nr 1 w Grójcu. 1 września w nowych murach zagrożony?

Prace idą w dobrym tempie, ale doszły dodatkowe roboty – mówił Dariusz Gwiazda – Musieliśmy m.in. domówić 20 kompletów drzwi. Mamy nadzieję, że nie będzie poślizgu z łańcuchem dostaw oraz z odbiorami.
Temat trwającej już od ponad dwóch lat rozbudowy grójeckiej jedynki poruszył podczas środowego posiedzenia radny Karol Biedrzycki, który dopytywał o powody znacznego wzrostu kosztów rozbudowy tej placówki. Zgodnie z rozstrzygniętym przetargiem, koszty miały początkowo zamknąć się na poziomie 21 mln złotych, choć jak przyznał wiceburmistrz Jarosław Rupiewicz, kosztorysowo opiewały na 23 mln złotych. Tak jak już informowaliśmy, spółka Doken zbankrutowała, a rozbudowę szkoły kończyli podwykonawcy. Kolejnym krokiem była inwentaryzacja i ogłoszenie kolejnego przetargu. – Firma, która kończy rozbudowę dała najniższą ofertę – tłumaczył burmistrz Grójca. – Po wejściu na budowę okazało się, że są poprawki, które nie zostały ujęte w projekcie i bardzo możliwe, że będziemy musieli dołożyć kolejne środki.
Jak przyznał włodarz, hala sportowa mogłaby już funkcjonować, jednak trzeba zagospodarować teren wokół niej. – Dokumenty na zagospodarowanie terenu są w starostwie – poinformował Dariusz Gwiazda. – Zostały sprawdzone i liczymy, że wkrótce będzie wydane pozowolenie na rozpoczęcie prac. Wszystkim nam zależy, aby szkoła była oddana jak najszybciej.
Włodarz Grójca przyznał jednocześnie, że Grójec nie jest jedyną gminą, która boryka się z problemami z wykonawcą. W podobnej sytuacji jest chociażby Żabia Wola, czy Olsztyn. Przypomnijmy, że obecnie rozbudowa grójeckiej jedynki kosztuje grójecki samorząd ponad 28 mln złotych.