Radni mówią "nie" dla lądowiska w Słomczynie

Przypomnijmy, że mowa o spółce Just Fly, która w podgrójeckim Słomczynie chce zlokalizować lądowisko, co spotkało się z sprzeciwem mieszkańców pobliskich miejscowości. O sprawie informowaliśmy z początkiem kwietnia. Obawiają się oni hałasu jaki będzie generować aeroport oraz o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich.
– Chcemy żyć w warunkach godnych i znośnych – podkreślają mieszkańcy– Wielu z nas ma tutaj nowo wybudowane domy.
Podczas marcowych obrad, grójeccy radni wysłuchali stanowisk obu stron. Głosu udzielono także inwestorowi, który przybliżył rajcom planowany zakres swojej działalności.
– W przyszłości chcemy przekształcić to lądowisko w lotnisko użytku publicznego o ograniczonej certyfikacji. – mówił podczas marcowych obrad Jakub Kubicki, prezes Just Fly sp. z o.o.
Z założenia ma być to lądowisko dla samolotów general aviation, a z uwagi na swoją trawiastą nawierzchnię, będzie obsługiwać maszyny o masie do 5700 kg. Na jego terenie mają być prowadzone certyfikowane szkolenia nadzorowane przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Obecnie trwają rozmowy z pięcioma ośrodkami, które będą prowadzić takie szkolenia. Sezon ma trwać średnio 8 miesięcy, czyli od kwietnia-maja do września-października i w tym czasie ma być realizowane od 1000 do 1500 operacji lotniczych (start+lądowanie) miesięcznie (podczas pierwszego sezonu), czyli ok. 8000-12000 operacji rocznie.
Temat lądowiska wrócił podczas kwietniowej (26 kwietnia) sesji rady miejskiej. Rajcy pochylili się nad uchwałą w sprawie przyjęcia stanowiska dotyczącego lokalizacji lądowiska w Słomczynie. Poparło ją 19 z 21 biorących w obradach radnych (dwoje wstrzymało się od głosu). W myśl dokumentu, rada miejska w Grójcu wyraża swoją dezaprobatę dla planowanej inwestycji. – W naszej ocenie lokalizacja lądowiska będzie powodować konflikty społeczne z powodu nadmiernego hałasu. Dla mieszkańców miejscowości Słomczyn, Mięsy, Janówek, Marianów, Żyrówek, Lisówek, Maciejowice lądowisko będzie zakłócało ich komfort i jakość życia. – czytamy w uchwale. Radni zwracają uwagę, że większość z mieszkańców szukała miejsca do życia na uboczu, a hałas samolotów go zakłóci. Kolejnym argumentem jest negatywny wpływ na żyjące w pobliskich lasach zwierzęta. Rada, podobnie jak mieszkańcy, obawia się spadku wartości nieruchomości. Nie bez znaczenia jest również sprawa bezpieczeństwa. – Pragniemy również zaznaczyć, iż w sąsiedztwie lądowiska znajduje się jednostka wojskowa, która może negatywnie wpływać na szkolenia prowadzone na lądowisku i bezpieczeństwo lotów. Mając na uwadze dobro mieszkańców naszej gminy radni rady miejskiej w Grójcu sprzeciwiają się powstaniu oraz funkcjonowaniu lądowiska w miejscowości Słomczyn. – uzasadniają uchwałę rajcy.
Stanowisko radnych zostało przesłane do: Prezesa Rady Ministrów, Ministrowa Infrastruktury, Ministra Obrony Narodowej,  Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Warszawie,  Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Stanowisko w podobnym tonie jednogłośnie zajęli także podczas dzisiejszej sesji radni powiatu grójeckiego.
– Musimy jasno zaznaczyć, że my sobie tej inwestycji nie życzymy – mówił radny Dariusz Piątkowski. – Trzeba dać sygnał burmistrzowi i inwestorowi.
Radny jednocześnie zaapelował, aby poza zajęciem stanowiska w sprawie lądowiska w Słomczynie, rada powiatu grójeckiego wystosowała także pytania do burmistrza Grójca w tym temacie.
Zadowolenia z podjętych przez radnych uchwał nie kryją protestujący mieszkańcy, którzy jednocześnie planują wysłanie swojego sprzeciwu do wojewody mazowieckiego. Domagają się także, aby w planie zagospodarowania przestrzennego dla Słomczyna widniał zapis, że na tym terenie lokalizacja lotniska/lądowiska nie wchodzi w grę.
Zapytaliśmy inwestora, spółkę Just Fly o komentarz w tej sprawie. – Podejmowanie uchwał strategicznych w kontekście napięcia medialnego nie rokuje – mówi Jakub Kubicki, prezes spółki. – Lądowisko jest sensacją, część mieszkańców protestuje, a jak wiadomo zawsze głos protestujących jest głośniejszy niżeli osób popierających.
Inwestor w rozmowie zwraca również uwagę, że nie dano mu możliwości wypowiedzenia się podczas sesji rady powiatu grójeckiego. – Weszliśmy w tryb pewnego napięcia pomiędzy burmistrzem i radą miejską – dodaje Jakub Kubicki. – Jesteśmy przedmiotem pewnych rozgrywek politycznych.
Dodatkowo zaznacza, że tworzenie lądowisk jest wpisane w strategię rozwoju Mazowsza oraz Polski. – Lokalizacja lądowiska daje duże możliwości rozwoju, na które trzeba spojrzeć podejmując jakiekolwiek decyzje.