sobota, 23 listopad 2024

Jabłonka to bezpłatny dwutygodnik ukazujący się
na terenie powiatu grójeckiego i gminy Tarczyn.

Nakład gazety - 22 000 egzemplarzy. Ukazuje się w co drugą środę.

Z ostatniej chwili

Zbliżający się sezon jabłkowy niesie wiele pytań i niewiadomych na temat przyszłości sadownictwa w Polsce. Jak przygotować się na nadchodzący sezon i co czeka sadowników? Czy warto inwestować w swój sad? Na te pytania odpowiadają eksperci Unii Owocowej.

Polska jest od wielu lat największym producentem jabłek w Europie. Nie inaczej będzie w tym roku. Przewiduje się, że w 2021 roku wyprodukujemy aż 4170 tys. ton jabłek. To o 760 tys. ton więcej niż w ubiegłym sezonie i ponad 1/3 wszystkich owoców wyprodukowanych na terenie Europy. W tym roku przewiduje się również rekordowe zbiory jabłek, chociażby Gali.
„Moim zdaniem sukces tkwi w dostarczaniu na rynek nowoczesnych jabłek o bardzo wysokiej jakości, dobrze wykolorowanych i bez pozostałości. Niekoniecznie muszą się sprawdzić dotychczasowe prognozy analityków rynku dotyczące nadwyżki podaży nad popytem w produkcji jabłek.” – zauważa Grzegorz Olczak, sadownik z wieloletnim doświadczeniem, właściciel 20 ha sadu.


Wzrost kosztów produkcji i brak rąk do pracy
Największym problemem w nadchodzącym sezonie może być wzrost kosztów produkcji. Ceny nawozów i oprysków wzrosły w ostatnim roku o około 50%. Z tego względu nie każdy sadownik ma środki, aby odpowiednio zadbać o swoje jabłonie.
Dużym wyzwaniem dla nas sadowników będzie także oberwanie wszystkich jabłek na czas, a co za tym idzie, zapewnienie do tego celu odpowiedniej siły roboczej. Na rynku coraz bardziej brakuje pracowników do prac przy zbiorach. Stawki godzinowe rosną w zastraszającym tempie. Za czas pracy trzeba zapłacić nawet o 30% więcej niż w ubiegłym sezonie, jednak nawet to nie jest w stanie przekonać do pracy w sadzie. Obecnie, pracownicy z Ukrainy, czyli najliczniejsza siła robocza przy zbiorach, decydują się na dalsze wyjazdy, za zachód. Coraz bardziej realną perspektywą jest szukanie pracowników w dalszych rejonach świata, takich jak Nepal czy Bangladesz.


Nieprzewidywalna pogoda
Mimo iż epizody mrozu, które wystąpiły na przełomie kwietnia i maja, ominęły Polskę i nie przyniosły takiego spustoszenia jak w Europie Zachodniej, to pogoda i dla polskich sadowników nie jest teraz łaskawa. Szybkie zmiany temperatur na przełomie sierpnia i września niekorzystnie wpływają na owoce w sadach.
Według obliczeń ekspertów Unii Owocowej, cały sezon opóźni się o około 2 tygodnie. Dopiero w tym momencie odmiany zaczynają być faktycznie dojrzałe i spełniać określone parametry. Wszystkie te czynniki sprawiają, że branżę sadowniczą czeka zabieganie o pracowników i walka z czasem.


Porady dla sadowników
Warto poszukać okazji i cały czas obserwować rynek albo skorzystać z wiedzy doświadczonych partnerów takich jak grupy producenckie. Należy pamiętać, że w Polsce jabłka pod względem jakościowym jak najbardziej odpowiadają na wysokie oczekiwania Świata. W zdobywaniu nowych rynków sprzyja np. gorsza jakość jabłek francuskich i włoskich w tym sezonie, związana ze szkodnikami i parchem jabłoni, coraz lepsza marka polskiego jabłka, ale również fakt, że w krajach Beneluksu, tam gdzie uprawa Gali się nie udaje, jest ona coraz bardziej poszukiwana przez importerów.
„Sadownicy, którzy mają pewny towar nie powinni wpadać w panikę, ponieważ ich jabłka mogą bardzo dobrze wypaść na tle konkurentów z Europy. Posiadając dobrej jakości owoce, jako producenci powinniśmy odchodzić od podejścia, że w Polsce jabłko ma być oferowane za grosze. Oddawanie plonów za bezcen psuje bowiem rynek dla wszystkich i sprawia, że de facto polskiego jabłka sprzedaje się mniej. Sadownicy powinni znać jakość swojego produktu.” – zauważa pan Grzegorz Olczak.
Co istotne mniejsza cena jabłka deserowego nie wpłynie na zwiększenie jego sprzedaży. Ocena sadowników odnośnie jakości swojego produktu jest kluczowym elementem w stabilizacji ceny, bo to oni są właścicielami swojego towaru. Kwota oferowana przez klienta jest odzwierciedleniem jakości oferowanych produktów przez sadowników. Oznacza to, że dbając o swój towar będzie on brany pod uwagę przez najbardziej wymagających klientów, oferujących najlepszą cenę.
Wielu sadowników decyduje się na postawienie na ilość, a nie na jakość. Konsekwencją jest produkcja jabłek, nienadających się do przechowania. Dlatego takie owoce należy od razu przeznaczyć na przetwórstwo, gdyż trzymanie w komorach złego towaru z pewnością zakończy się klęską.
Z pewnością ważne jest poszukiwanie przez sadowników własnej, indywidualnej drogi rozwoju. Stałe obserwowanie trendów i poszukiwanie kontaktów zagranicznych – samodzielnie lub z pomocą grup producenckich jest kluczem do sukcesu w branży.
„Radziłbym na siłę nie inwestować w rozwój sadu i powiększanie jego areałów, a raczej skupić się na jakości produkcji. Przed sadownictwem niestety duże wyzwania. Z jednej strony postanowienia Zielonego Ładu, jak i rosnące koszty pracy, sprzętu i ochrony roślin. Wszystko to może odbić się negatywnie na produkcji sadowniczej. Niestety pod tym kątem szybkimi krokami doganiamy Europę,
a co za tym idzie, przestajemy być konkurencyjni cenowo i musimy nauczyć się prezentować inne zalety naszych produktów” – komentuje Grzegorz Olczak.

Dodaj komentarz

Wyślij

Reklama

Rajpol zbiorcze
Skrzynki Eko
Lew-Bud
Wilk tyczki
Konvin
JS Invest
Szpadzikowa
Kredyty Sypka
Alco
Dom Seniora

Popularne

1
(22157) Paulina Omen Klepacz
2
(11461) Paulina Omen Klepacz
5
(7418) Paulina Omen Klepacz
6
(6848) Paulina Omen Klepacz
7
(6766) Paulina Omen Klepacz
9
(6048) Redakcja
Rekord

Powiat GrójeckiPokaż wszystkie

BłędówPokaż wszystkie

Belsk DużyPokaż wszystkie

ChynówPokaż wszystkie

GoszczynPokaż wszystkie

GrójecPokaż wszystkie

JasieniecPokaż wszystkie

MogielnicaPokaż wszystkie

Nowe Miasto nad PilicąPokaż wszystkie

PniewyPokaż wszystkie

TarczynPokaż wszystkie

WarkaPokaż wszystkie