Wieczór z poezją i muzyką!

Spotkanie inaugurujące wydanie tomiku wierszy pt. „Komitywa” autorstwa tego niezwykłego poety miało miejsce wieczorową porą 7 grudnia w Klubie Artystycznym „Galeria” Grójeckiego Ośrodka Kultury.

O autorze
Kazimierz Kochański jest uznanym i cenionym nauczycielem, nietuzinkowym poetą, prozaikiem oraz muzykiem, człowiekiem, dla którego materia słowa nie stwarza przeszkód, ponieważ znakomicie potrafi przełożyć swoje refleksje o otaczającej rzeczywistości na wymowne układy wersów. To także wielka osobowość znana nie tylko lokalnie (w Grójcu), ale również na arenie światowej, np. w USA. Warto podkreślić, że wspomniany artysta to animator kultury – już w 1981 roku założył Klub Miłośników Literatury i Sztuki w Grójcu. Współorganizował między innymi zamiejscowe prezentacje Warszawskiej Jesieni Poezji czy Ogólnopolskie Konkursy Poetyckie „O Laur Jabłoni”. A ponadto jest Członkiem Zarządu Głównego Związku Literatów Polskich, „Zasłużonym dla Kultury Polskiej”, odznaczony „Medalem za Zasługi dla Gminy Grójec”. Kochański publikował w wielu almanachach poetyckich i antologiach, w psałterzu poezji religijnej czy na antenie. Jego wiersze od 1 maja 2020 roku ukazały się w dwutygodniku „Polonia” – Connecticut, USA ponad 60-krotnie! W polonijnym magazynie literackim „Przypływ” – Floryda twórczość Kochańskiego również ma swoje stałe miejsce. Dotychczas poeta wydał kilka zbiorów wierszy, retrospektywny wybór utworów. Artysta ma na swoim koncie również zbiory fraszek i aforyzmów. Na tym Kochański oczywiście nie ogranicza swojej działalności – pisze również teksty do piosenek, a także kolęd i pastorałek. W dodatku to też autor libretta do oratorium „Pomiędzy słowem i milczeniem” – kompozycji Artura Słotwińskiego. Oprócz tego jest twórcą wierszy do jazzowej suity-interludium „Klejaki” (z muzyką Jarosława Praszczałka) i autorem części tekstów na płycie „YANISTAN” (z muzyką Janusza Kasprowicza). A ponadto jest twórcą tekstów do piosenek barda Dariusza Rączki oraz Pauliny Basi Perczak – muzyka: Michał Baran/Paulina Basia („Ważne, a może nie”, „Przy herbacie”, „Rozbieżności”, „Szarapy” i „Omam”).

Artystyczna podróż
– Nigdy nie poruszam się w swojej twórczości sam, zawsze kogoś zabieram. – mówił podczas wieczoru autorskiego Kazimierz Kochański. Środowego (7 grudnia) wieczora do świata jego poezji rzeczywiście przeniosła się duża liczba wrażliwych czytelników. Wiele osób wzięło bowiem udział w tym spotkaniu, by posłuchać deklamacji Kochańskiego. Recytację poezji z najnowszego tomu „Komitywa” przedstawił oczywiście sam autor. Wybrzmiały  takie wiersze, jak: „Zróbmy sobie poezję”, „Piękny wiersz”, „Flażolety”, „Przylga”, „Odświeżenia”, „Ślad węglowy”, „Bezmienie” czy „Zwietrzenia”. Oprócz błyskotliwej erudycji autora, anegdotek i dykteryjek zdradzających kulisy powstania tekstów literackich, nie zabrakło również uczty muzycznej. Uczestnicy wydarzenia mogli posłuchać poezji Kochańskiego w interpretacji barda z Warki – Dariusza Rączki wykonującego utwory: „Nie sam” i „Podsuń mi pomysł na refren”.
– Ważne jest to, że mamy niesamowitego grójczanina, jako mieszkańcy Grójca jesteśmy z niego dumni, jestem pod wrażeniem. – mówił Leszek Przybytniak, radny sejmiku województwa mazowieckiego.

Wiersze jako forma wyrazu siebie
Kazimierz Kochański opowiadał o swoich wierszach, jako o tarczy, która broni go przed inwazją świata zewnętrznego. Autor dodawał, że chciałby zachować siebie jak najdłużej, ale nie chce stracić życia na zmaganie się z ludźmi. Pragnie raczej być ich przyjaznym partnerem, człowiekiem przychylnym, stojącym na swojej ziemi. Jak podkreślał – w wierszach się spoufalam, trzymając wodzę, ale próbuję coś podpowiedzieć, nie mądrzyć się, natomiast zasygnalizować, że każdy z nas ma prawo być sobą, nie musi być własnym niewolnikiem po to, żeby się komuś przypodobać.
Xymena Korczak