Zadłużona, ale doinwestowana?

Podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej (29 maja) radni dyskutowali na temat przeznaczenia środków na rozwój i modernizację terenów miejskich. Mowa o inwestycji w stworzenie parku przy ul. Sienkiewicza w Grójcu, a także modernizacji obecnego parku w centrum miasta. Wartość całego zadania to 6 mln złotych, w tym ponad 3 mln złotych dofinansowania od marszałka województwa mazowieckiego. Pozostałe 2,34 mln złotych samorząd musi dołożyć ze swojego budżetu. Należy tutaj zaznaczyć, że jest to zadanie wieloletnie. W tym roku z kasy grójeckiego samorządu wydatkowane będzie 840 000 złotych na wkład własny do inwestycji. W kolejnych dwóch katach (2024,2025) 1,4 mln złotych.
–Czy stać nas na taką inwestycję? – pytał przewodniczący rady miejskiej, Karol Biedrzycki.
Jest to już trzecie zadanie wieloletnie, które ma być sfinansowane ze środków własnych.
–Nie potrafię na to odpowiedzieć – mówiła skarbnik Mariola Komorowska. – Nie wiemy bowiem, jakie będą udziały samorządu w podatkach od państwa. Nie znamy też cen energii, ogrzewania. Możliwe jest, że nie uda nam się wypracować nadwyżki. Bardzo możliwe też, że nie będziemy mogli się też zadłużyć.
Jak poinformowała skarbnik, zadłużenie gminy Grójec (po spłacie kredytów oraz emisji obligacji w wysokości 8 mln złotych) wyniesie powyżej 31 mln złotych, a jego spłata potrwa do 2034 roku. Dotychczas najwyższe zadłużenie tego samorządu oscylowało w  kwocie 18-20 mln złotych.
–Gmina Grójec nigdy nie była tak zadłużona, bo nigdy się tak nie inwestowało – mówił Dariusz Gwiazda, burmistrz Grójca. – Nigdy nie było tak ambitnych planów. Dzięki wcześniej wypracowanym nadwyżkom, gmina może teraz bezpiecznie się zadłużać.
Wracając do tematu rozwoju i modernizacji parków, samorząd chce opracować program funkcjonalno-użytkowy dla terenów przy Słowackiego, a park miejski porządnie doinwestować. – Trzeba odejść od półśrodków – podkreślił burmistrz Grójca.