Żegnaj, Jurku

We wtorkowe przedpołudnie (13 lipca) w ostatnią drogę odprowadziła ś.p. Jerzego Kaźmierczaka rodzina, najbliżsi, sąsiedzi, współpracownicy, koledzy i koleżanki oraz samorządowcy. Mieszkaniec Błędowa zmarł po walce z chorobą w wieku 74 lat.
– Nie żył dla siebie, żył dla innych – tymi słowami żegnał Jerzego Kaźmierczaka, Mirosław Maliszewski poseł na Sejm RP, który porównał jego życie do dynamicznej budowy domu, gdzie każda ze ścian była odrębną działalnością. – Nie był człowiekiem konfliktowym, zawsze dążył do zgody i porozumienia, a przede wszystkim był człowiekiem skromnym.
Jerzy Kaźmierczak był przede wszystkim nauczycielem, a także wieloletnim radnym gminy Błędów, radnym powiatu grójeckiego, pełnił także funkcję przewodniczącego rady powiatu grójeckiego, był także starostą powiatu grójeckiego. Angażował się wiele działalności, czego dowodem były liczne sztandary Ochotniczych Straży Pożarnych oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego podczas uroczystości pogrzebowych (działał w organizacji na szczeblu gminnym, powiatowym, wojewódzkim, a także krajowym). Pośmiertnie odznaczony został także najwyższym odznaczeniem PSL, medalem „Za zasługi dla Ruchu Ludowego” im. Wincentego Witosa. Odznaczenie przyznawane jest: za długoletnią aktywną działalność w organizacjach politycznych i społecznych ruchu ludowego, za osiągnięcia w umacnianiu jakości i rozwoju tego ruchu oraz szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej w instytucjach związanych z Ruchem Ludowym, wsią i rolnictwem.
Słów uznania dla osoby Jerzego Kaźmierczaka nie krył także wójt Błędowa Mirosław Jakubczak oraz ks. Stefan Kazulak, wieloletni proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Grójcu. – Był człowiekiem ogromnej wiary – mówił.
– Ś.P. Jerzy był zawsze otwarty na ludzi, świat i jego sprawy – żegnał zmarłego Mirosław Jakubczak. – Był zawsze zaangażowany na rzecz pomocy człowiekowi w potrzebie.
Ciało ś.p. Jerzego Kaźmierczka spoczęło na cmentarzu parafialnym w Błędowie.