Bezbłędny powrót do przeszłości

Sobota, 15 maja to data, która zapisze się w dziejach Lipia. Lokalni pasjonaci historii ze Stowarzyszenia Bezbłędna Gmina Błędów zorganizowali pierwszą noc muzeów, podczas której przenieśli wszystkich w dawne lata życia w Lipiu.
O wydarzeniu informowaliśmy już z początkiem marca, kiedy grupa znalazła na strychu starej plebanii w Lipiu niezwykłe skarby, które mają dla miejscowości i jej mieszkańców ogromną wartość historyczną. Te i inne odkrycia były częścią wystawy zorganizowanej specjalnie na ten dzień.

Historia w klasztornych murach
Pierwszym punktem nocy muzeów była wycieczka po kościele Trójcy Przenajświętszej w Lipiu. Obiekt ma bogatą historię, którą w ciekawy sposób przybliżyli członkowie stowarzyszenia Bezbłędna Gmina Błędów wcielając się w role przewodników. Pierwszy kościół drewniany wybudował (w latach 1598-1599) w Lipiu dla ojców franciszkanów miejscowy dziedzic Jan Lipski. Wkrótce po opuszczeniu Lipia przez franciszkanów, przejęli go karmelici, ale i oni opuścili Lipie już w 1601 roku. Cztery lata później sprowadzeni zostali do Lipia karmelici trzewiczkowi, którzy objęli obowiązki parafialne.
W 1613 roku brat zmarłego fundatora sprowadził z Warszawy siostry brygidki i wybudował dla nich kaplice oraz klasztor. Brygidki były w Lipiu do 1622 roku, po czym bez zezwolenia biskupiego wyprowadziły się i osiedliły się na zakupionych gruntach nazywając je Nowolipiem i Nowolipkami. Kościół pod wezwaniem Trójcy Przenajświętszej zbudowano po 1655 roku. W 1915 spaliły go wojska rosyjskie. Odbudowa zakończyła się w 1918 roku, ale pięć lat później ponownie spłonął rażony piorunem. Restaurowano go  w latach 1924-1931.
W murach kaplicy przed jednym z ołtarzy zaprezentowano odrestaurowany feretron, który trzy lata temu odnalazła dwójka parafian, obecnie członków stowarzyszenia.

Niezwykłe dzieje Lipia
Wszystkie zebrane przez lata historyczne skarby pokazano zwiedzającym w trzech salach starej plebanii. Tuż za drzwiami wejściowymi podziwiać można było zabytkową fisharmonię, którą uratowano przed zniszczeniem podczas wyburzania organistówki. W pierwszej sali pokazano eksponaty nawiązujące do religijnej historii miejscowości, a wśród nich m.in.: księga z kazaniami w języku czeskim z 1763 roku, ozdobne kafle z pieca, ręcznie wykonywane plakaty, mszał po łacinie z XVIIIw., książkę w języku niemieckim z 1718 roku oraz lichtarze. Ściany zdobiła przywieziona z Krakowa wystawa poświęcona karmelitom trzewiczkowym. Tutaj także znajdował się jeden z większych eksponatów, stacja drogi krzyżowej (jedna z sześciu) o wielkości niebagatela dwóch metrów. Jak tłumaczyli członkowie stowarzyszenia, tak duży gabaryt może oznaczać, że kościół w Lipiu miał kiedyś ogromne znaczenie na miarę chociażby sanktuarium, do którego pielgrzymowano. Wykonanie bowiem dwumetrowych stacji było bardzo kosztowne.
W drugiej z sal zebrano eksponaty związane z działającą w Lipiu i Jadwigowie szkołą, biblioteką oraz te ukazujące życie lokalnej społeczności. Były albumy ze starymi fotografiami, dzienniki szkolne, gazetki, czasopisma, świadectwa szkolne, a także starodawny kredens, który był formą zachęty dla odwiedzających z Lipia i okolicznych miejscowości do pozostawienia pamiątkowych eksponatów z dawnych lat. Nie brakowało także fotografii z codziennego życia mieszkańców oraz drzew genealogicznych.
W trzeciej z sal zebrano eksponaty etnograficzne, kołowrotki, tary, naczynia i narzędzia do prac domowych, a także pamiątki po zespole ludowym i kapeli dziecięcej Bolesława Mazuryka. W podziemiach kościoła zaaranżowano salę kinową, a na ekranie wyświetlano reportaż z lutowych poszukiwań na strychu starej plebanii, podczas którego grupa historyków dokonała odkrycia wielu wartościowych eksponatów.
– Najwięcej czasu zajęła nam organizacja wystawy, nad jej ostatecznym kształtem pracowało siedmiu członków naszej małej organizacji – mówi Joanna Szewczyk ze stowarzyszenia Bezbłędna Gmina Błędów. – Zgromadzenie eksponatów, pokazanie ich w ciekawy sposób, opisanie wymagało dużo czasy i pracy. Ja przez ostatnie dwa tygodnie poświęciłam się tej inicjatywie w stu procentach, rezygnując z codziennych obowiązków.

Bo każdy ma ciekawe korzenie
Spotkanie zakończył Koncert Muzyki Dawnej, podczas którego zaśpiewali uczestnicy lipskich warsztatów śpiewu liturgicznego prowadzonych przez muzyków z Warszawskiej Szkoły Śpiewu Liturgicznego.  Koncert nagrodzono gromkimi brawami.
Pierwsza Noc Muzeów w Lipiu przyciągnęła tłumy zwiedzających i była okazją do wielu wspomnień. Starsi mieszkańcy przekazywali organizatorom wydarzenia wiele cennych wskazówek sprzed lat, które uzupełniły historię miejscowości.
– Tak duże zainteresowanie wydarzeniem utwierdziło nas w przekonaniu, że jest wśród społeczeństwa duże zainteresowane lokalną historią – podsumowała noc Joanna Szewczyk ze stowarzyszenia Bezbłędna Gmina Błędów. – Liczymy, że mieszkańcy do nas wrócą, abyśmy mogli zanotować ich wspomnienia, uzupełnić historię Lipia. Wszystko czego się dzisiaj dowiedzieliśmy ukierunkowuje nas, jaką część dziejów miejscowości mamy odkrywać.
Inicjatywa zyskała także uznanie starosty powiatu grójeckiego. Projekt stowarzyszenia Bezbłędna Gmina Błędów zyskał wsparcie finansowe w wysokości  4 000 złotych. Resztę kosztów członkowie pokryli ze składek członkowskich stowarzyszenia.
Wystawa na starej plebanii będzie czynna do końca czerwca po każdej mszy świętej niedzielnej, które odprawiane są w godzinach 9.00, 11.30 i 16.00. Członkowie grupy historycznej mają dyżury, więc będzie okazja obejrzeć wystawę i porozmawiać.

{gallery}/galeria/lipie_noc/{/gallery}