Czy Grójec doczeka się połączenia kolejowego z Warszawą?

Przypomnijmy, że projekt Grójca na budowę linii kolejowej Warszawa – Grójec zakwalifikował się do II etapu Programu Kolej Plus. To  program, który ma przywrócić połączenia kolejowe w przynajmniej 20 miastach średniej wielkości. Do 26 sierpnia jednostki samorządu terytorialnego mogły składać do PKP Polskich Linii Kolejowych  S.A. wnioski  do Programu Uzupełnienia Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury  Kolejowej Kolej Plus. Zgodnie z założeniami projektu  nowe szlaki kolejowe mają łączyć miejscowości powyżej 10 tysięcy mieszkańców z ośrodkami wojewódzkimi. Budżet programu Kolej Plus szacowany jest na ponad 6,5 mld zł. Dofinansowanie wyniesie ponad 5,5 mln zł, wkład jednostek samorządu terytorialnego to ok. 1 mld zł.
Wniosek do programu Kolej Plus złożył także samorząd Grójca, który proponuje budowę linii Warszawa Lotnisko Chopina – Nadarzyn – Grójec o długości 40 kilometrów. Budowa jednego kilometra linii to kwota 45 mln złotych. Przy 40 kilometrowej trasie, którą zaproponował samorząd Grójca to koszt nie bagatela 1,8 mld złotych. Zakładając, że wkład własny gminy ma wynosić 15 %, gmina Grójec musiałaby zabezpieczyć na inwestycję środki w wysokości 270 mln złotych. Taki wkład finansowy znacznie przekracza możliwości finansowe gminy Grójec, której budżet to ok. 100 mln złotych, jak i wielu innych samorządów. Dlatego też już na etapie tworzenia studium samorząd zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego o wsparcie finansowe.
– Zawiesiliśmy prace nad studium aż do uruchomienia naborów projektów z budżetu unijnego na lata 2021-2027 z programu Polska Wschodnia i Polska Regionalna – mówi Dariusz Gwiazda, burmistrz Grójca. – Jest to projekt godny realizacji, ale zdajemy sobie sprawę, że gmina sama nie udźwignie tego zadania.  Samorząd wojewódzki jak i stołeczny powinien być zainteresowany udziałem w kosztach tego zadania, ponieważ zaspokajałby on interesy nas wszystkich.
O plany zdobycia środków na wybudowanie linii kolejowej zwrócił się radny Jacek Stolarski. – Jeśli nie będziemy mieć środków to musimy odłożyć te plany. – mówił radny, który jednocześnie podkreślił, że jest zwolennikiem tego projektu. – Czy warto dalej brnąć w wydatki? Trzeba realnie pokazać źródła finansowania. Projekt jest wspaniały, ale trzeba liczyć się z rzeczywistością.
– Będziemy starali się o środki, ale także i o kontynuację tego projektu, aby nie został wykreślony z master planu – zapewnił Gwiazda. – Jeśli nie będziemy mieć partnerów do projektu, to nie warto wydawać pieniędzy na studium. Jeśli tylko nadarzą się możliwości pozyskania funduszy zewnętrznych, to będziemy o nie występowali.
Wykonanie studium planistyczno-prognostycznego może kosztować grójecki samorząd milion złotych.