piątek, 09 maj 2025

Jabłonka to bezpłatny dwutygodnik ukazujący się
na terenie powiatu grójeckiego i gminy Tarczyn.

Nakład gazety - 22 000 egzemplarzy. Ukazuje się w co drugą środę.

Z ostatniej chwili

Władze Grójca wydają odmowną decyzję w sprawie suszarni biomasy w podgrójeckiej Kępinie.

Przypomnijmy, że sprawa trwa już rok. W połowie lipca ubiegłego roku grójecki magistrat opublikował obwieszczenie w sprawie wszczętego postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanego przedsięwzięcia polegającego na „Montażu instalacji do odzysku odpadów - suszarni biomasy na terenie działki nr 74 obręb Kępina”. Postępowanie zostało wszczęte na wniosek spółki Arex z siedzibą w Warszawie.
Informacja ta zaniepokoiła mieszkańców Kępiny i okolicznych miejscowości, którzy złożyli do magistratu swój protest wraz z blisko tysiącem podpisów.

Pełni obaw
Mieszkańcy obawiają się nieprzyjemnego zapachu, hałasu oraz spadku wartości nieruchomości. – My tu żyjemy, mieszkamy i odpoczywamy – tłumaczą zaniepokojeni mieszkańcy.
Rozpoczęli oni szeroko zakrojoną akcję protestacyjną. Pisma w tej sprawie skierowali do Urzędu Miasta i Gminy w Grójcu, Przewodniczącego Rady Miejskiej w Grójcu, Starostwa Powiatowego w Grójcu, a także Związku Sadowników RP. Spotkali się również z władzami miasta. – Z jednym byliśmy zgodni: nie chcemy w naszej gminie żadnej uciążliwej inwestycji dla środowiska i  dla „czystego powietrza”. – podsumował wówczas rozmowy burmistrz Grójca, Dariusz Gwiazda.
Z początkiem sierpnia ubiegłego roku odbyło się także spotkanie mieszkańców z inwestorem na terenie nieruchomości w Kępinie, gdzie miałaby działać suszarnia biomasy. Przedstawiciele spółki zaprezentowali wówczas część instalacji, która już została zamontowana w obiektach na terenie działki. Spotkanie to miało dosyć burzliwy przebieg i finalnie nie rozwiało wątpliwości mieszkańców. Wizyta w zakładzie wzbudziła podejrzenia, że inwestor przygotowuje się do uruchomienia działalności bez odpowiednich zezwoleń budowlanych. Chodzi przede wszystkim o to, że nie posiada on dokumentów na zmianę sposobu użytkowania obiektu (w dokumentach figuruje jako obiekt magazynowy). Z początkiem września obiekt skontrolował Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Pracownicy nadzoru budowlanego w toku kontroli nie stwierdzili nieprawidłowości. Uznali, że inwestor nie rozpoczął działalności.

Nie mam nic do ukrycia
Jak uspokajał wówczas inwestor, prezes spółki Arex, w budynkach na terenie nieruchomości w Kępinie miała ruszyć suszarnia wytłoków jabłkowych. – Na naszym terenie jest wiele zakładów przetwórstwa owocowego, które przerabiają jabłka – wyjaśniał Włodzimierz Przybylski, prezes spółki. – Dzienny przerób takiej firmy, to około 1000 ton jabłek dziennie. W naszej okolicy funkcjonuje 20 takich zakładów, co daje wynik 20 000 ton owoców, z czego 10% to odpad poprodukcyjna, wytłoki jabłkowe.
Przedstawiciele spółki podkreślali w rozmowie z „Jabłonką”, że priorytetem jest suszenie świeżego odpadu, czyli wytłoków jabłkowych. Jakiekolwiek składowanie wytłoków powodowałoby ich psucie, co miałoby wpływ na produkt finalny, czyli paszę dla zwierząt i jest automatycznie wykluczone w technologii. Firma pracowała wówczas nad innowacyjną technologią opracowania dodatku do żywienia krów mlecznych.

Interes społeczny
Z początkiem stycznia grójecki magistrat, który proceduje sprawę, dysponował pozwoleniami na działalność z sanepidu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Wód Polskich. Z dniem 1 lipca władze Grójca odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia polegającego na montażu instalacji do odzysku odpadów – suszarni biomasy w Kępinie.
Według prawa stronom postępowania przysługuje odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Radomiu w terminie 14 dni od doręczenia decyzji.

Nie możemy odpuścić
Zapytaliśmy inwestora, przedstawiciela spółki Arex o komentarz w sprawie. W ocenie Marka Mieńkowskiego, managera projektu realizowanego przez Deltima sp. z o.o (spółki, do której należy teren, gdzie ma funkcjonować suszarnia), odmowna decyzja jest krzywdząca, a także wiąże się z licznymi konsekwencjami dla spółki. Jak już wspominaliśmy, inwestor jest w trakcie realizacji projektu unijnego, którego założeniem jest produkcja błonnika z wytłoków jabłkowych. Jak tłumaczy Marek Mieńkowski, produkt ten jest prozdrowotny, nie tylko dla zwierząt ale i ludzi, a sam projekt jest niezwykle innowacyjny.
– Mamy pewne obwarowania czasowe, terminy, których musimy dotrzymać – tłumaczy Marek Mieńkowski. – Wydłużająca się w czasie procedura uruchomienia suszarni będzie wiązała się ze stratami finansowymi, a co za tym idzie, będziemy zmuszeni do wnioskowania o odszkodowanie.
W ocenie inwestora, wyznacznikiem decyzji powinny być pozytywne opinie wydane przez sanepid, RDOŚ i Wody Polskie. – Nasz projekt jest proekologiczny – podkreśla nasz rozmówca – Zapach wytłoków jabłkowych jest niczym, w porównaniu z pyłem z pobliskiej betoniarni. I zapewniam, że wytłoki te muszą być wykorzystane w produkcji w krótkim czasie i nie ma tutaj mowy o zalegających, śmierdzących odpadach.
Inwestor jest już po rozmowach z dostawcami wytłoków i spółka będzie zabiegać o to, aby decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia była pozytywna. W związku z tym złoży odwołanie do SKO.



Dodaj komentarz

Wyślij

Reklama

Popularne

1
(23008) Paulina Omen Klepacz
2
(11922) Paulina Omen Klepacz
5
(7838) Paulina Omen Klepacz
6
(7229) Paulina Omen Klepacz
7
(7187) Paulina Omen Klepacz
9
(6352) Redakcja
Rekord

Powiat GrójeckiPokaż wszystkie

BłędówPokaż wszystkie

Belsk DużyPokaż wszystkie

ChynówPokaż wszystkie

GoszczynPokaż wszystkie

GrójecPokaż wszystkie

JasieniecPokaż wszystkie

MogielnicaPokaż wszystkie

Nowe Miasto nad PilicąPokaż wszystkie

PniewyPokaż wszystkie

TarczynPokaż wszystkie

WarkaPokaż wszystkie