piątek, 20 wrzesień 2024

Jabłonka to bezpłatny dwutygodnik ukazujący się
na terenie powiatu grójeckiego i gminy Tarczyn.

Nakład gazety - 22 000 egzemplarzy. Ukazuje się w co drugą środę.

Z ostatniej chwili

Dominik Wojdalski – młody, 22-letni trener FC Mundialito i zawodnik GPSZ Głuchów, bardzo ceniony w sportowym środowisku kilka miesięcy temu dowiedział się o nawrocie białaczki. Po wspólnej walce z chorobą, opartej na pomocy przychylnych mu osób, chłopak szczęśliwie wrócił do zdrowia! O fenomenie akcji zbiórki pieniędzy na leczenie sportowca informuje także telewizja Polsat.

Dominik Wojdalski z Kornelówki w gminie Pniewy potrzebował specjalistycznego leczenia w klinice w Poznaniu. Mieszkańcy powiatu grójeckiego postanowili zawalczyć o jego zdrowie. W zbiórkę pieniędzy zaangażowały się setki wolontariuszy, dziesiątki instytucji i stowarzyszeń.  Udało się uzbierać niezbędną do leczenia kwotę. Wspólna walka przyniosła radosne skutki – Dominik Wojdalski pokonał chorobę!  „Długo się nie odzywałem. Czekałem na konkretne wyniki badać. Dziś już wiem, że nie ma w moim organizmie żadnych komórek nowotworowych.” Powiadomił na swoim Facebook’u.
Z Dominikiem Wojdalskim rozmawiam o sporcie, walce z białaczką i wsparciu ludzi, którzy postanowili, że się nie poddadzą i sprawią, że chłopak wróci do zdrowia i formy sprzed choroby.

– Jesteś trenerem FC Mundialito i zawodnikiem GPSZ Głuchów. Czy, gdy dowiedziałeś się o swojej chorobie, zastanawiałeś się - czemu ja, zdrowy, młody wysportowany?
– Tak, zgadza się. Jestem trenerem FC Mundialito , zawodnikiem Klubu GPSZ Głuchów oraz trenowałem też i obecnie będę trenować z drużyną  Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Gdy się dowiedziałem o chorobie był taki moment, gdy zastanawiałem się dlaczego ja ..dlaczego to mnie spotkało… Ale po czasie uświadomiłem sobie, że na to nigdzie nie ma odpowiedzi, że po prostu trzeba przez to przejść. To tak jak przed meczem – mimo, że w tobie jest stres to wiesz, że musisz dać z siebie wszystko.
– Z czasem okazało się, że możesz wyzdrowieć jedynie dzięki drogiej terapii Car-T Cell, w klinice w Poznaniu. Na czym polega ta metoda?
– Metoda CAR-T polegała na pobraniu od siebie samego limfocytów, po czym po zebraniu kwoty zostały one wysłane do USA i zostały tam zmodyfikowane tak, żeby rozpoznawały komórki nowotworowe  i żeby uszkodziły je, a żadnej dobrej komórki w organizmie nie.
– W walkę o powrót do zdrowia walczyło wiele osób. Ruszyła tak zwana „Armia Wojdala”. Zebrano ponad 1,5 miliona złotych. Komu szczególnie chciałbyś podziękować?
– Jeśli chodzi o podziękowania to chciałbym je złożyć Każdemu, ale to Każdemu z osobna, z całego serca, za przyczynienie się do wygranej. Za każdy grosz wrzucony w puszeczkę, czy na konto siepomaga. DZIĘKUJE.
– Miałeś wsparcie w rodzinie i kolegach z drużyn sportowych?
– Tak, w rodzinie miałem bardzo duże wsparcie w chorobie. Nie pozwalali mi się poddać i cały czas wystawiali pomocną dłoń. Obdarzali wsparciem tak samo jak przyjaciele z boiska i spoza boiska.
– W maju dowiedziałeś się o wynikach z pobrania szpiku po terapii. Okazało się,  że nie ma żadnych komórek nowotworowych. Co wtedy czułeś? Co czujesz nadal?
–  To był chyba najlepszy dzień. Po pobraniu szpiku czekałem dwa dni na wynik, ale nie mogłem się doczekać i dlatego odezwałem się pierwszy do lekarza sms-em: „Jak wyniki ze szpiku?” Lekarz odpisał błyskawicznie, że nie ma żadnych komórek nowotworowych i że walka wygrana. Po przeczytaniu tego sms-a od razu pojawił się uśmiech na twarzy i radość w środku z myślą o tym, że to już koniec! Fantastyczne uczucie nie do opisania! Teraz czuję się już lepiej. Korzystam z życia, ponieważ życie jest jedno i nie ważne jak ciężko będzie trzeba iść, to każdego dnia z uśmiechem na twarzy i to właśnie staram się robić.
– Wracasz do sportu?
– Tak, do sportu chce wrócić niebawem. Już zacząłem biegać oraz robić treningi siłowe. Myślę, że od następnego tygodnia wrócę na treningi do drużyny Grodziska.  Wiadomo, że nie będzie lekko, ale trzeba iść po swoje marzenia, a jeśli nie uda wrócić to powiem tak jak Kuba Błaszczykowski w wywiadzie "Nie każdą porażkę można traktować negatywnie, ponieważ porażka kiedy jest ? Wtedy kiedy walczysz tak ? Wtedy przychodzi porażka , a nawet jeśli coś nie uda to jesteś mniej rozczarowany bo wiesz że walczyłeś. "
– Co teraz będąc zdrowym, młodym mężczyzną, który pokonał straszną chorobę, chciałbyś przekazać innym, którzy chorują na białaczkę, bądź inne ciężkie choroby?
– Hmmm...Na pewno chciałbym przekazać, że nigdy nie można się poddać w walce z chorobą. Trzeba myśleć pozytywnie i czuć się każdego dnia jak zdrowy człowiek. Pomimo choroby trzeba w głowie powiedzieć sobie, że jestem zdrowy/zdrowa i że pokonam tego raka. Nie zawsze jest lekko, zawsze jest gorszy dzień, ale trzeba wstać z tego dołka silniejszym z uniesioną głową i zaciśniętą pięścią.

Z Dominikiem Wojdalskim rozmawiała Sylwia Kowalska

Dodaj komentarz

Wyślij

Reklama

Popularne

1
(21807) Paulina Omen Klepacz
2
(11210) Paulina Omen Klepacz
5
(7258) Paulina Omen Klepacz
6
(6676) Paulina Omen Klepacz
7
(6540) Paulina Omen Klepacz
9
(5909) Redakcja
Activ
Rekord

Powiat GrójeckiPokaż wszystkie

BłędówPokaż wszystkie

Belsk DużyPokaż wszystkie

ChynówPokaż wszystkie

GoszczynPokaż wszystkie

GrójecPokaż wszystkie

JasieniecPokaż wszystkie

MogielnicaPokaż wszystkie

Nowe Miasto nad PilicąPokaż wszystkie

PniewyPokaż wszystkie

TarczynPokaż wszystkie

WarkaPokaż wszystkie