poniedziałek, 25 listopad 2024

Jabłonka to bezpłatny dwutygodnik ukazujący się
na terenie powiatu grójeckiego i gminy Tarczyn.

Nakład gazety - 22 000 egzemplarzy. Ukazuje się w co drugą środę.

Z ostatniej chwili

140 potomków Wawrzyńca Popka spotkało się na drugim zjeździe rodzinnym w Długowoli.

Przybyli z całej Polski, by utrzymywać i odtworzyć więzi rodzinne. Blisko 140 osobowa reprezentacja rodu Popkowiczów spotkała się po raz drugi w budynku Ochotniej Straży Pożarnej w Grójcu. Ostatni (pierwszy w historii) taki zjazd odbył się w Długowoli pięć lat temu. Wówczas motorem do organizacji zjazdu było powstające już od pięciu lat drzewo genealogiczne rodu Popkowiczów. Przez wiele lat gromadzono materiały oraz wiedzę o rodzinie. Tutaj przeogromną rolę odgrywał i odgrywa Bronisław Popkowicz, który jest również autorem wspomnianego drzewa genealogicznego (na którym ponad 130 razy pojawiło się nazwisko Popkowicz). Informację o spotkaniu przekazywano potomkom Wawrzyńca Popka na wiele sposobów – elektronicznie, osobiście, telefonicznie, a także za pośrednictwem portalu społecznościowego. Takim sposobem w Długowoli zgromadzili się potomkowie Wawrzyńca Popka z Katowic, Krakowa, Dzierżeniowa, Skierniewic, Warszawy, Goszczyna oraz Długowoli.
– Chcieliśmy spotkać się ponownie wcześniej, ale plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa – przyznaje Jan Popkowicz, jeden z organizatorów kolejnego zjazdu rodu Popkowiczów.
Jedną ze ścian długowolskiej strażnicy ozdobiło drzewo genealogiczne, zaktualizowane o pracę dokonaną oraz zdobytą wiedzę przez ostatnie pięć lat. Podczas spotkania przybyli na zjazd potomkowie Wawrzyńca Popka mieli możliwość nanoszenia zmian na wspomnianym drzewie.
Zjazd rodu Popkowiczów odbył się w sobotę, 10 czerwca. Spotkanie w remizie OSP poprzedziła msza święta w intencji rodziny w kościele parafialnym w Goszczynie.
– Bardzo się cieszę, że udało nam się spotkać w tak dużym gronie – przywitał zebranych Bronisław Popkowicz. – Wielu z nas na pewno się nie zna, więc zachęcam do rozmów. Jednocześnie muszę przyznać, że im dalej dociekam do historii rodu Popkowiczów, tym trudniej staje się ustalenie jakiś faktów. Jest nas bardzo dużo, a dodatkowo rodzina jest rozproszona.
Okazuje się, że liczne grono Popków (Popkowiczów) pochodzi oraz zamieszkuje w parafii Ojrzanów (gmina Żabia Wola).  –  W Polsce jest bardzo dużo gniazd Popków – dodaje Bronisław Popkowicz.
Ród Popkowiczów zaczął się kształtować stosunkowo późno, bo w pocz. XIX w. Zapoczątkował go przybysz z innych stron, który osiadł na stałe w Długowoli. Z dostępnych dokumentów, zwłaszcza z ksiąg metrykalnych parafii Goszczyn wynika, że protoplastą rodu Popkowiczów był niejaki Wawrzyniec, urodzony nie w tych stronach, a w parafii Ojrzanów k. Tarczyna (ur. 19.08.1785).
Wawrzyniec przywędrował do Długowoli ok. roku 1815 i zatrudnił się jako parobek u bogatego gospodarza Jana Pawłowskiego. Potem zaczął pracować jako kopiarz u gospodarza w sąsiedniej wsi – Zbroszy Małej. Na początku roku 1818 ożenił się z Anną Stępień, mieszkającą u Jana Pawłowskiego, jego przybraną wnuczką. Ślub odbył się w Goszczynie, a do aktu ich ślubu dołączona jest alegata z parafii Ojrzanów w postaci napisanego po łacinie odpisu aktu urodzenia Wawrzyńca. Jest w nim podane, że był synem Jakuba, ale Popka i Cecylii z Chylickich z parafii Ojrzanów.
Niespodzianką jest to, że w obu dokumentach Wawrzyniec występuje pod nazwiskiem Popek. Z dokumentów wynika także, że Wawrzyniec i Anna mieli pięcioro dzieci, z których zachowali się przy życiu tylko dwaj najmłodsi synowie Paweł i Kazimierz. W ich aktach urodzeń niespodziewanie pojawia się zapis nazwiska nie tak jak ojca „Popek”, a „Popkowicz”. Co więcej, od tego momentu wszyscy urodzeni w kolejnych pokoleniach, aż do dnia dzisiejszego zapisani są w aktach urodzeń pod nazwiskiem „Popkowicz”. Zmiana nazwiska nadal jest tematem badań Bronisława Popkowicza.
Od tego momentu historia rodu Popkowiczów zaczyna toczyć się szybkim tempem. W jednym przypadku mniej, w drugim bardziej szczęśliwie. Osiadły w Goszczynie Paweł, pomimo, że był dwukrotnie żonaty i z obu małżeństw miał potomstwo, wszyscy przedwcześnie zmarli i ich gałąź rodu wygasła w pierwszym pokoleniu. Natomiast najmłodszy syn Kazimierz ożenił się w r. 1855 z Józefą Adamczyk. Wcześniej jego ojciec Wawrzyniec zmarł wkrótce po urodzeniu się Kazimierza. Matka Anna Stępień po owdowieniu, w 1842 r. wyszła powtórnie za mąż za Marcina Rutkę i wraz z Kazimierzem przeniosła się z powrotem do swojej babki Salomei, która już od dłuższego czasu była wdową po Janie Pawłowskim. Kazimierzowi i Józefie z Adamczyków urodziło się 9 dzieci:  Marianna (1860), Jan (1861), Józef (1863), Walenty (1866), Franciszka (1869), Stanisław (1869), Szczepan Jan (1871), Antonina (1875), Anna (1878). Poza Janem, Józefem i Franciszkiem, którzy zmarli przedwcześnie, pozostałe pozakładały rodziny i mieli liczne potomstwo. Historię rodu rozpatruje się po linii męskiej, w związku z tym: Walentego, Stanisława i Szczepana, którzy dali początek rodu Popkowiczów. Obecnie najstarszą żyjącą w rodzie Popkowiczów jest Teresa (córka Władysława Popkowicza, jednego z synów Walentego), ma obecnie 96 lat.

Paulina Omen-Klepacz

Dodaj komentarz

Wyślij

Reklama

Popularne

1
(22162) Paulina Omen Klepacz
2
(11470) Paulina Omen Klepacz
5
(7425) Paulina Omen Klepacz
6
(6852) Paulina Omen Klepacz
7
(6769) Paulina Omen Klepacz
9
(6051) Redakcja
Rekord

Powiat GrójeckiPokaż wszystkie

BłędówPokaż wszystkie

Belsk DużyPokaż wszystkie

ChynówPokaż wszystkie

GoszczynPokaż wszystkie

GrójecPokaż wszystkie

JasieniecPokaż wszystkie

MogielnicaPokaż wszystkie

Nowe Miasto nad PilicąPokaż wszystkie

PniewyPokaż wszystkie

TarczynPokaż wszystkie

WarkaPokaż wszystkie